Pomyślnie zakończyliśmy sądową batalię o uzyskanie przez naszego klienta dostępu do wybranych informacji na temat działalności spółki z o.o., w której jest wspólnikiem. Co ważne, to sąd podkreślił, że indywidualne prawo kontroli, o którym mowa w art. 212 k.s.h., oraz dostęp do informacji o tym, co się w spółce dzieje – nie mogą być ograniczane, zwłaszcza w sytuacji, gdy zarząd nie potrafił w sposób wystarczający wykazać, że występuje uzasadniona obawa co do wykorzystania danych i informacji w celach sprzecznych z interesem spółki oraz co do tego, że przez ich wykorzystanie wspólnik wyrządzi spółce znaczną szkodę.
Sukces w sprawie frankowej i ciekawy problem kosztów procesu (nie)zasądzanych w wyroku częściowym
W lipcu informowaliśmy o prawomocnym podjęciu zawieszonego postępowania z udziałem syndyka masy